Przejdź do głównej zawartości

Posty

Drugi semestr - co i jak?

Przychodzę z oczekiwanym postem związanym z przedmiotami w drugim semestrze. O tutaj macie możliwość przeczytania o zajęciach, które są w pierwszym semestrze [ klik ] Przechodząc do meritum... Drugi semestr jest trudniejszy niż pierwszy i można to powiedzieć przez wzgląd na kobyły, jakimi są fizjologia i farmakologia. W pierwszym semestrze jedynym trudnym przedmiotem, który kończył się egzaminem była anatomia, ale i ona wypada dużo łatwiej na tle dwóch wyżej wymienionych. Podobnie jak w poprzednim semestrze przedmiotów mamy piętnaście: dziesięć nowych i pięć, które pojawiły się już w pierwszym, czyli angielski, podstawy pielęgniarstwa, wprowadzenie do pielęgniarstwa, etyka i podstawowa opieka zdrowotna czyli tzw. POZ. Fizjologia - ten przedmiot dla mnie był bardzo ciekawy. Zajęcia odbywały się w grupach podobnych do seminaryjnych, ale nieco pozmienianych z pewnością na wzgląd, że lista faktycznych studentów różniła się od tych na listach. Na ćwiczeniach poznawaliśmy układy czł

Koniec

Czerwiec jest najgorszy. To miesiąc, gdy wszystko zwala ci się na głowę. To miesiąc, gdy już nic ci się nie chce, a ostatnie czego pragniesz to kolejne zaliczenie czy egzamin. Przepraszam bardzo za ten długi okres posuchy na blogu. Kilkakrotnie wchodziłam tutaj, ale nie umiałam ubrać w słowa, tego, co przychodziło mi do głowy. Ten rok się skończył, zdałam wszystkie egzaminy, nie mam żadnych poprawek, więc mogę rozpocząć wakacje z pełnym tego słowa znaczeniem. Maturzyści! Wiem, że ogłoszenie wyników już niedługo, że czekacie na wiadomość, jak poszła wam matura. Pamiętajcie jednak, że wyniki to nie wszystko, jeżeli coś wam się nie udało, możecie spróbować jeszcze raz zdawać maturę za rok. Świat się nie skończy, mimo że parę osób może wam tak mówić. Blog ten miał pomóc przeżyć pierwszy rok na studiach. Postaram się zrobić jeszcze notkę o przedmiotach z drugiego semestru, ale to za tydzień. Odpoczywajcie!

Po długim czasie

Długo tu mnie nie było, kajam się z tego powodu. Powiedzmy, że ten okres jest bogaty w załamania psychiczne i fizycznie. Nie najlepiej się czuję, dlatego też nie miałam sił, by skrobnąć parę słów. Do wszystkich przyszłych studentów mam apel i ogromną prośbę. Wybierzcie odpowiedni dla siebie kierunek, wybierzcie mądrze i zrozumcie w czym jesteście dobrzy. Uczcie się tego, co jest dla was interesujące i nie marnujcie czasu na inne rzeczy. Przede wszystkim jednak pamiętajcie, że ściąganie na studiach jest dla mnie bezsensowne. Z jakiegoś powodu ten przedmiot jest na waszym kierunku. Może jest mniej potrzebny, ale jednak nadal ważny. Wiedza, która nie pozostaje w głowie, jest niczym. Nie chcemy mieć pustej głowy. Nie ocena jest ważna, ale to co w tej głowie zostaje.

Mała prywata

Jeden egzamin już z głowy i kolokwium również. Na razie wszystko zdane w pierwszym terminie, więc radość jest nie do opisania.  Przed maturą na różnych forach czytałam od studentów różnych kierunków, że powinniśmy cieszyć się maturą, bo mamy na nią aż całe trzy lata, by się nauczyć. Twierdzili, że matura to pikuś, a my zbywaliśmy te słowa... No cóż, teraz mogę z pełną świadomością powiedzieć, że to nie był jednak bullshit. Przychodzi mi to z wielkim trudem, ale naprawdę... Kiedy szóstego maja wszędzie trąbili o maturach mi w głowie pozostawała jedna myśl - Pisałabym po raz drugi, byle nie mieć sesji.  I to całkowita prawda.  Na egzaminy nie mamy tyle czasu, trzeba wiecznie być na coś przygotowanym, więc efektywna nauka to coś niezwykle dziwnego. Sama jestem dość ambitną osobą, ale te studia nauczyły mnie, a może raczej nadal uczą sztuki odpuszczania sobie. Odpuściłam sobie super ocenę z farmakologii. To nie było dla mnie, ponieważ chciałam wszystko ogarnąć. I w sumie wyszł

Sesja!

Nienawidzę sesji, nienawidzę farmakologii, jak zdam ją to nie wiem co zrobię. Oto, co mam w głowie od ponad tygodnia. Niby na UMP mamy sesję ciągłą i powinno to zapobiegać załadowaniu wszystkich egzaminów w jednym czasie, ale tak nie jest. Przedmioty kończą się w podobnym czasie, więc i tak zaliczenia z nich odbywają się jedno po drugim.  Zupełnie jak w liceum. Kilka w jednym tygodniu. Aktualnie jestem na skraju załamania nerwowego i za tydzień o tej porze będę w fazie krytycznej popijać ją meliską i diazepamem. Zaiste powiadam Wam, takie jest życie studenta.

Co nieco o rekrutacji

Witam wszystkich cieplutko, bo za oknem aura nie sprzyja. W dzisiejszym poście chciałabym się skupić na rekrutacji na UMP. Maturzystom życzę zdanej matury i trzymam kciuki. Osobom, które chciałyby wybrać się na pielęgniarstwo, chciałabym powiedzieć, że progi są naprawdę niskie. Ale pozbądźcie się myśli, że przez to studia są łatwe - nie! Powiedziałabym, że jest to nawet specjalny zabieg.  Dostać się jest naprawdę łatwo, ale gorzej przychodzi z utrzymaniem się na tych studiach. W roku akademickim 2018/2019 próg na pielęgniarstwo wynosił poniżej 30% przy rozszerzonej/podstawowej biologii (sprzed 2015 r.) i podstawowej matematyce. W tym roku chętnych było 298 na 150 miejsc, co dało prawie dwóch chętnych na jedno miejsce.  Jak widać próg naprawdę niski, ale jak już mówiłam, to nie świadczy o łatwości kierunku. Przy rejestrowaniu należy uiścić opłatę w wysokości 85 złotych, na konto bankowe, które zostaje podane na odpowiedniej stronie. Należy również dołączyć zwykłe zdjęcie dowodo

Przed majówką

He, witam wszystkich po świętach! Przed nami majówka, więc można zregenerować siły i znaleźć czas na naukę. Maturzystom życzę zdanej matury i bezstresowego podejścia. Co ze mną? Przepraszam za małą nieregularność, ale było intensywnie i znowu tak będzie. Kiedy patrzę na swój plan na maj i czerwiec... Może i plan się rozluźnił, ale ile zaliczeń i egzaminów. Ohoho, naprawdę dużo, a to jeszcze nie wszystkie terminy. Z pewnością najważniejsze dla mnie są fizjologia, farmakologia i badania fizykalne. Chciałabym zdać wszystko za pierwszym terminem i mieć spokój. Jeżeli przetrwacie ten rok, powtarzam Wam, to będziecie mistrzami. Już nic Was nie powstrzyma. Zbliżają się terminy składania papierów, więc nie pozostaje mi nic innego jak zachęcenie Was do tego kierunku. W następnych postach postaram się napisać coś w temacie rekrutacji na UMP i niezbędnika (według mnie na studia pielęgniarskie). Chciałabym Was również zachęcić do pójścia na Avengers: Endgame... Co za emocje <3 Weźcie dużo