Przejdź do głównej zawartości

Jest parę rzeczy...

Jest parę rzeczy, które cieszą każdego. Jedną z nich są zbliżające się dni wolne. Któż by się nie cieszył? No właśnie. Wszyscy się cieszą. Plany mam, wiem, co zrobię, nadrobię to, czego nie mogłam, pouczę się. Najbliższe wolne będę mieć dopiero na święta, także trzeba łapać, co jest.
Ostatni tydzień był męczący, nie dość, że pogoda dała w kość i to solidnie, to dodatkowo wszyscy się jakby zmówili, żeby pozadawać mnóstwo projektów, prezentacji, referatów. 
Pierwsze kolokwium zaliczone na 5, więc cieszę się potężnie. Gorzej z jednym zaliczeniem, do którego muszę podejść drugi raz, ale wiem, że teraz dam radę.
Wiemy już gdzie mamy pierwsze praktyki w szkole. Cieszę się bardzo, ponieważ trafiło mi się najbliżej domu. Godziny praktyk nie są najlepsze, ale trzeba będzie dać radę. Z tego, co mówiła nam pani magister, to będziemy zajmować się bilansami, robić pogadanki na temat zdrowia. Jednym słowem wszystko i nic. I tak przez 5 tygodni w czwartki. Mogło być gorzej, ale też i lepiej.
Słowo "wyspanie się" zaczyna być powoli czymś egzotycznym, ale to przygotuje nas do przyszłej pracy. Zobaczymy, jak będzie dalej.
Materiał z anatomii zaczyna być coraz większy, ale powoli coś zaczyna się klarować. Jestem pełna nadziei i to mnie ratuje, hehe. Odliczam czas do świąt <3 I do Sylwestra oczywiście.
Tymczasem cieszę się bardzo, ponieważ wolne przyjdzie wcześniej ze względu na godziny rektorskie w środę. Dla osób nie rozumiejących, o co chodzi, przychodzę z tłumaczeniem.
Godziny rektorskie to godziny wolne od zajęć, wprowadzone na wszystkich kierunkach. Tak samo jest też z dniami rektorskimi. Inaczej jest z godzinami dziekańskimi. Te są tylko dla wybranych kierunków.
Poszukiwacze, w następnym poście postaram się nakreślić przedmioty na pierwszym roku, z pierwszego semestru. Może was to zainteresuje. Do przyszłego tygodnia :D

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Drugi semestr - co i jak?

Przychodzę z oczekiwanym postem związanym z przedmiotami w drugim semestrze. O tutaj macie możliwość przeczytania o zajęciach, które są w pierwszym semestrze [ klik ] Przechodząc do meritum... Drugi semestr jest trudniejszy niż pierwszy i można to powiedzieć przez wzgląd na kobyły, jakimi są fizjologia i farmakologia. W pierwszym semestrze jedynym trudnym przedmiotem, który kończył się egzaminem była anatomia, ale i ona wypada dużo łatwiej na tle dwóch wyżej wymienionych. Podobnie jak w poprzednim semestrze przedmiotów mamy piętnaście: dziesięć nowych i pięć, które pojawiły się już w pierwszym, czyli angielski, podstawy pielęgniarstwa, wprowadzenie do pielęgniarstwa, etyka i podstawowa opieka zdrowotna czyli tzw. POZ. Fizjologia - ten przedmiot dla mnie był bardzo ciekawy. Zajęcia odbywały się w grupach podobnych do seminaryjnych, ale nieco pozmienianych z pewnością na wzgląd, że lista faktycznych studentów różniła się od tych na listach. Na ćwiczeniach poznawaliśmy układy czł...

Czas wracać

Szczerze powiedziawszy paskudnie się rozleniwiłam, ale sądzę, że to dobrze, akumulatory zostały naładowane i właśnie o to chodzi w czasie przerwy świątecznej. W styczniu czeka mnie wiele, ponieważ mamy anatomię, biofizykę, angielski, socjologię oraz prawdopodobnie jeszcze inne przedmioty, których jeszcze nie mamy potwierdzonych. Ale w sumie pierwszy semestr już minął. I to dobrze. Czas na studiach leci jak struś pędziwiatr. Nawet nie wiem jak mi minął listopad czy też grudzień. To niesamowite. Ja tymczasem lecę cieszyć się ostatnimi chwilami wolnego :) Pozdrawiam serdecznie.

Przed majówką

He, witam wszystkich po świętach! Przed nami majówka, więc można zregenerować siły i znaleźć czas na naukę. Maturzystom życzę zdanej matury i bezstresowego podejścia. Co ze mną? Przepraszam za małą nieregularność, ale było intensywnie i znowu tak będzie. Kiedy patrzę na swój plan na maj i czerwiec... Może i plan się rozluźnił, ale ile zaliczeń i egzaminów. Ohoho, naprawdę dużo, a to jeszcze nie wszystkie terminy. Z pewnością najważniejsze dla mnie są fizjologia, farmakologia i badania fizykalne. Chciałabym zdać wszystko za pierwszym terminem i mieć spokój. Jeżeli przetrwacie ten rok, powtarzam Wam, to będziecie mistrzami. Już nic Was nie powstrzyma. Zbliżają się terminy składania papierów, więc nie pozostaje mi nic innego jak zachęcenie Was do tego kierunku. W następnych postach postaram się napisać coś w temacie rekrutacji na UMP i niezbędnika (według mnie na studia pielęgniarskie). Chciałabym Was również zachęcić do pójścia na Avengers: Endgame... Co za emocje <3 Weźcie dużo ...